Znalezienie dziewczyny czy chłopaka we współczesnych czasach jest teoretycznie dużo prostsze dzięki aplikacją randkowym jak Tinder. Problem polega na tym, że nawiązywanie relacji w ten sposób wcale nie jest takie proste, a osoba, która miałaby szanse podczas normalnego spotkania, nie ma takiej szansy w aplikacji. Naturalnie wciąż istnieją alternatywy dla Tindera i można poznać drugą połówkę poza internetem. W tym artykule chcemy pokazać Ci aplikacje podobne do Tindera i rzeczywiste alternatywy dla Tindera.
Spis treści
Czy są wartościowe alternatywy dla Tindera?
Tinder to od lat niekwestionowany lider randkowy na świecie, ale nie w Polsce. Jego popularność zostawia, dlatego w tyle inne aplikacje randkowe z wyjątkiem Badoo.
Wpływ na sukces tej aplikacji miało kilka czynników, a niezmiernie istotny okazał się marketing szeptany. Aplikacja Tinder była szeroko komentowana na forach i zaczęła pojawiać się w memach co ogromnie ją rozpromowało nawet wśród osób niezainteresowanych randkowaniem
Sukces nie byłby jednak możliwy bez stworzenia dobrej aplikacji. Tinder to prostwa w obsłudze, darmowa i przejrzysta aplikacja, która faktycznie pomaga łączyć ludzi w pary.
Uruchamiamy aplikację przerzucamy profile i wychodzimy, nie ma żmudnego procesu tworzenia profilu i setek informacji o potencjalnej partnerce czy partnerze.
Choć większość osób traktuje to jako zaletę, to pojawiają się narzekania, że Tinder zamienia ludzi w produkty, które beznamiętnie podlegają ocenie.
Nie będziemy w tym artykule roztrząsać zasadności tych też a skupimy się na alternatywach dla Tindera. Sukces tej aplikacji randkowej doprowadził do powstania dziesiątek innych aplikacji powielających schemat działania Tindera. Część z nich już nie istnieje, inne rdzą sobie przeciętnie a inne dają faktyczną nadzieję na znalezienie partnera.
Naszym zdaniem jest sporo ciekawych aplikacji podobnych do Tindera i chętnie Ci o nich opowiemy.
Aplikacje podobne do Tindera
Choć Tinder pod wieloma względami zdominował rynek nie oznacza, to że jesteśmy od niego uzależnieni co zaraz Ci udowodnimy. W sieci funkcjonują dziesiątki jak nie setki stron i aplikacji randkowych obsługujących Polskę.
Żeby móc mówić o aplikacji podobnej do Tindera należy uwzględnić jego największe zalety i szukać ich w innych aplikacjach.
Naszym zdaniem alternatywy dla Tindera powinny:
- Umożliwiać bezpłatny i nielimitowany kontakt,
- Gwarantować co najmniej kilkadziesiąt darmowych polubieni,
- Być przejrzyste,
- Być wolne od setek fałszywych profili,
- Posiadać spore grono polskich użytkowników.
Dopiero aplikacje, które spełnią te wymagania można uznać za podobne do Tindera. Teraz gdy znasz już kryteria jakimi się kierowaliśmy przejdźmy do listy aplikacji jak Tinder.
Badoo
Każdy gigant ma swoje oponenta czy hubę, która próbuje zagarnąć część tortu dla siebie. Badoo jest zdecydowanie oponentem i to największa aplikacja randkowa w Polsce.
Badoo w grudniu 2021r. miało 3,5 mln. użytkowników a Tinder 2,275 mln. To ogromna różnica, której zapewne nie byłeś świadomy.
Aplikacja Badoo jest bardzo podobna do Tindera ma niemal identycznie zaprojektowany interfejs, podobne płatne opcje, podobne limity i zasady działania.
Podstawową różnicą pomiędzy Tinderem a Badoo jest możliwość wysyłania wiadomości do użytkowników bez połączenia w parę. Należy jednak zapłacić 200 kredytów, czyli płatnych punktów, ta opcja w pewnym stopniu została przeniesiona do Tinder Platinum.
Kolejną istotną zmianą jest dużo większa liczba informacji jakie możemy o sobie zamieścić w profilu.
Z punktu widzenia osoby wiedzącej kogo szuka, doskonałą funkcjonalnością są rozwinięte filtry wyszukiwani. Dostępne w darmowej wersji z pewnymi ograniczeniami ułatwiają znalezienie odpowiedniego partnera.
Koszt konta premium jest podobny do tego z Tindera, różnicą jest to, że można wykupić ulepszone konto nawet na jeden dzień.
Badoo to zdecydowanie najlepsza obecnie alternatywa dla Tindera, z której korzysta wiele osób.
Randki Facebook
Relatywnie nowym konkurentem dla Tindera są randki na Facebooku. Facebook Dating to aplikacja bardzo podobna do Tindera, która jednak ma kilka funkcjonalności, które na Tinderze są dodatkowo płatne lub takich, które tam nie występują.
Twoją obawę może wzbudzać to, że randki odbywają się na Facebooku więc znajomi z FB będą o tym wiedzieć. Nic bardziej mylnego, Randki Facebook to osobny moduł, można dodać do niego zdjęcia, które nie będą wyświetlane na naszym profilu facebookowym.
Jakie są główne przewagi Randek Facebook nad Tinderem? Możemy szukać osób w całym kraju, gdyż mamy dostęp do 3 randkowych lokalizacji. Do tego dochodzi zdecydowanie większy promień w jakim możemy szukać par wynoszący 400km.
Do tego dochodzi większa personalizacja profilu i możliwość cofnięcia ostatnio odrzuconych osób i to nie tylko licząc jeden profil wstecz.
Niestety ta aplikacja ma również swoje wady, które sprawiają, że jest nieco gorszą alternatywą dla Tindera. Największą z nich jest liczba użytkowników, która z każdym miesiącem rośnie, ale wciąż jest niska. Nawet mieszkając w dużym mieście, spotka Cię sytuacja, w której zabraknie osób do wyświetlenia w Twojej okolicy i aplikacja poprosi Cię o rozszerzenie wyszukiwani.
Wpływ na to ma fakt, że Randki Facebook dostępne są wyłącznie na telefonach i sama funkcjonalność nie jest tak rozpromowana. Niemniej wśród aplikacji podobnych do Tindera, ta naszym zdaniem zasługuje na uwagę.
Fotka
Fotka to niegdyś najpopularniejszy polski serwis społecznościowy, który mógł rywalizować z naszą klasą. Jednak wraz z upadkiem polskich social mediów znalazł na siebie inny pomysł.
Obecnie Fotka jest aplikacją randkową działającą na takich samych zasadach jak Tinder. Ma jednak swoje wady jakimi jest możliwość komentowania zdjęć innych osób, co prowadzi do wysypu niezbyt kulturalnych komentarzy w przypadku atrakcyjnych kobiet.
Jeśli nie jesteś wylewną osobą będziesz mieć problem ze znalezieniem pary. Na fotce kobiety zasypywane są komplementami co pozwala im podnieść samoocenę, ale tak naprawdę nie prowadzi do nawiązywania nowych znajomości.
Wiele kobiet znających swoją wartość ma bardzo negatywne opinie o fotce właśnie przez wzgląd na komentarz i męską część populacji w tej aplikacji.
Pomimo swoich wad to fotka.pl wciąż jest jedną z ciekawszych alternatyw dla Tindera choćby przez wzgląd na dużą liczbę użytkowników.
Jaumo Dating
Jaumo Datnig to popularna aplikacja randkowa działająca na takich samych zasadach jak Tinder z tą różnicą, że płatne opcje można uzyskać za darmo przeglądając reklamy.
Aplikacja Jaumo tak naprawdę łączy w sobie konta z kilku innych aplikacji w tym CSL. Firma odpowiadająca za stworzenie tych aplikacji łączy konta na nich utworzone i publikuje w obu aplikacjach.
Na tym portalu randkowym bez problemu znajdziesz wiele Polek i Polaków szukających pary. Aplikacja jest w pełni darmowa i pozwala na pisanie wiadomości bez posiadania pary.
Jaumo to jedna z lepszych alternatyw na rynku dla Tindera czy Badoo. Jednak ma jedną poważną wadę, którą jest brak weryfikacji użytkowników. Zabezpieczenia na Tinderze znacząco ograniczają liczbę fałszywych profili, na Jaumo około 20% profili pochodzi od osób chcących wyłudzić Twoje pieniądze. Dlatego zachęcamy do rozsądnego korzystania z aplikacji i nie przelewania żadnych pieniędzy skórki w grze czy inne zmyślone przedmioty.
Bumble
Słyszałeś kiedyś o tej aplikacji? Nie, a szkoda bo ma wiele podobieństw do Tindera jednak wyróżnia się na rynku.
Specyfika tej aplikacji polega na tym, że to kobieta musi wykonać pierwszy ruch. Ty jako mężczyzna nie możesz napisać pierwszy wiadomości. Mało tego kobiety mają tylko 24 godziny na napisanie, a mężczyzna tyle samo na odpisanie, gdy tego nie zrobi dopasowanie znika.
Największym problemem aplikacji jest znikoma liczba użytkowników w naszym kraju. O ile dla mężczyzn opcja, że to kobieta pisze pierwsza jest bardzo atrakcyjna o tyle wiele Pań nie jest do tego przyzwyczajonych. Portal Bumble nigdy nie będzie pełnoprawną alternatywą dla Tindera, ale warto wiedzieć o jego istnieniu.
Płatne aplikacje podobne do Tindera
Przeglądając sklep Google znajdziesz wiele darmowych aplikacji randkowych, które tak naprawdę nie do końca są darmowe. Choć samo założenie konta jest w nich faktycznie pozbawione opłat to już korzystanie bez płacenia jest albo uciążliwe, albo niemożliwe.
Przygotowaliśmy dla Ciebie listę płatnych alternatyw dla Tindera, które gromadzą wystarczającą liczbę użytkowników by warto było założyć w nich swoje konto.
Sympatia
Sympatia to portal randkowy znajdujący się w ścisłej polskiej czołówce. Należący do Onetu portal randkowy, choć reklamuje się jako darmowy to nie mogliśmy go zaliczyć do tej kategorii. Wynika to z faktu, że pozwala na pisanie jednej darmowej wiadomości dziennie.
Przeglądanie profili jest w pełni darmowe podobnie jak założenie i utrzymywanie konta. Problemem jest to, że opierając komunikację na jednej wiadomości dziennie nie zbuduje się żadnej relacji.
Abonament w Sympatii nie należy do najtańszych co sprawia, że nie jest to najlepsza alternatywa dla Tindera.
Choć z Sympatii korzysta wiele osób to nie widać tego, gdy przegląda się profile. Jest tam wiele starych kont utworzonych nawet kilka lat temu, które ciągle się wyświetlają. Liczba użytkowników w największych miastach szybko się kończy co prowadzi do poszerzenia wyszukiwań.
Niemniej zasady działania sprawiają, że jest to aplikacja podobna do Tindera, którą warto przetestować, w końcu założenie konta nic nie kosztuje.
eDarling
Do tej pory pokazywaliśmy Ci aplikacje bardzo podobne do Tindera, a teraz chcemy cofnąć Cię do czasów biur matrymonialnych. Choć te oczywiście wciąż funkcjonują w standardowy sposób to aplikacją, która najlepiej odwzorowuje ich działanie jest eDarling.
To internetowy serwis randkowych oparty na dokładnej analizie użytkownika i proponowaniu profili osób z jak największą szansą na połączenie w parę.
Aplikacja eDarling jest darmowa do momentu założenia konta i wykonaniu testu osobowości. Jednak pełną fnkcjonalność zyskujemy po opłaceniu abonamentu. Jest to nieco inny rodzaj randkowania niż na Tinderze, gdzie jest się tylko kolejną osobą.
Portal eDarling to miejsce dla osób, które wiedzą czego chcą i nie boją się wydać trochę pieniędzy w celu poznania wartościowych osób.
Mydwoje
Skoro zahaczyliśmy o portale matrymonialne to warto wspomnieć o jednym z największych dostępnych w naszym kraju, czyli Mydwoje.pl.
Zasada działania aplikacji i strony internetowej jest bardzo podobna do tej z eDarling. Rejestracja i podstawowe funkcje są darmowe, jednak by móc kontaktować się z innymi osobami należy dokonać opłaty abonamentowej.
Pamiętaj, że osoby decydujące się wydać pieniądze w tego typu aplikacjach, są zdeterminowane do znalezienia partnera lub partnerki co może stanowić dla Ciebie dodatkową zachętę.
Zaadoptuj Faceta
Trzeba przyznać, że nazwa bardzo przykuwająca uwagę, jednak została spolszczona i w oryginale nie brzmi tak kontrowersyjnie. Jest to portal pod pewnymi względami podobny do Bumble, tutaj to kobiety mają kluczowe zdanie.
Mężczyźni są dodawania do koszyka niczym na Allegro czy w innym sklepie internetowym. Jednak w przeciwieństwie do Bumble można kobietom wysyłać zauroczenie co pokazuje, że jest się nimi zainteresowanym.
Z ciekawych funkcjonalności Zaadoptuj Faceta pozwala kobietom sprawdzić, profile innych kobiet, które polubiły tą samą osobę.
Najpoważniejszym minusem aplikacji jest to, że gdy dla kobiet jest w pełni darmowe, mężczyźni są dyskryminowani i muszą dokonać opłat. Dlatego pomimo reklamowania się portalu jako darmowej aplikacji my uznajemy go za płatny.
Meetic
Wśród aplikacji podobnych do Tindera nie mogło zabraknąć Meetic. Jest to aplikacja, która kopiuje większość funkcji Tindera i łączy bardziej rozbudowane filtry z innymi opcjami jak przeglądanie profili z okolicy. Można powiedzieć, że bliżej jej do Badoo niż Tindera, ale zasada działania bardzo podobna.
Problemem Meetic jest mała liczba użytkowników, nawet przy dużym zakresie wyszukiwań. W Polsce realnie na Meetic znajduje się kilkanaście tysięcy kobiet i nieco więcej mężczyzn.
Do tego dochodzi konieczność wykupienia specjalnego pakietu umożliwiającego pisanie do osoby, z którą zostało się połączonym w parę.
Alternatywy dla Tindera niewarte zakładania konta
Nasza lista mogłaby składać się z 20 propozycji aplikacji mogących być alternatywą dla Tindera. Problem w tym, że wiele z nich jest promowanych choć nie mają argumentów mogących świadczyć na ich korzyść.
Do grona aplikacji, które naszym zdaniem są obecnie stratą czasu zaliczamy:
- iDates – mało osób z Polski, bardzo dużo fake kont namawiających do kontaktu,
- Be2 – mało osób z Polski, bardzo dużo fake kont namawiających do kontaktu,
- Fotofiltr – mało osób z Polski,
- SKOUT – mało osób z Polski,
- Mamba – Głównie osoby z Rosji,
- Polskie Randki – bardzo niska liczba użytkowników,
- LOVOO – użytkownicy głównie z Niemiec.
Choć spora część portali posiadania w sklepach Apple i Google wysokie oceny to należy pamiętać, że nie wszystkie z tych ocen są naturalne.
Pomimo pozornie ogromnego wyboru polecamy skupić się na aplikacjach, które wymieniliśmy w naszym artykule. Tylko wtedy będziesz mieć pewność doświadczeń podobnych do tych z korzystania z Tindera.
Co zamiast Tindera?
Przedstawiliśmy Ci szereg aplikacji podobnych do Tindera, które stanowią faktyczną alternatywę dla tej aplikacji randkowej. Jednak nawiązywanie znajomości nie ogranicza się wyłącznie do internetu.
Jeśli coś jest łatwo dostępne i nie wymaga wysiłku to naturalnie ma wielu zwolenników. Co za tym idzie w innym miejscu wytwarza się pewna nisza, którą można stosunkowo łatwo zapełnić.
W tym przypadku chodzi oczywiście o randkowanie w tradycyjny sposób. Wielu mężczyzn ogranicza się do aplikacji jak Tinder podczas gdy życie toczy się również w pubach, barach, klubach, miejscach aktywności jak siłownie czy centra gier, parkach, na domówkach, w pracy i ogromenj liczbie innych miejsc.
Może Twoja miłość obsługuje Cię na kasie w Żabce a Ty boisz się zagadać, jeździ z Tobą codziennie tym samym autobusem na studia czy do pracy albo trenuje na tej samej siłowni.
Istnieje wiele miejsc, w których można poznać dziewczynę czy chłopaka i nawiązać bezpośredni kontakt. Jeśli przełamiesz barierę wstydu to nawet krótka rozmowa może doprowadzić do wspólnego wyjścia na kawę. Pamiętaj, że jeśli jesteście razem na siłowni czy uczelni to już coś was łączy i daje pole do rozmowy.
Zachęcamy do nie ograniczenia się do Tindera i aplikacji podobnych do niego, ale również skorzystania z innych mniej oczywistych alternatyw.
Przedstawiliśmy Ci pokaźną listę aplikacji podobnych do Tindera, które mogą zwiększyć Twoje szanse na znalezienie dziewczyny lub chłopaka. Choć alternatyw dla Tindera jest zdecydowanie więcej, to nie cieszą się one wystarczającą popularnością by marnować czas na zakładanie w nich konta. Zachęcamy Cię również do wyjścia ze strefy komfortu i próby poznawania ludzi w miejscach, w których często przebywasz.
[…] rynku są ciekawsze aplikacje o czym pisaliśmy np. w artykule o alternatywach dla Tindera. Jeśli masz własną opinię na ten temat, chętnie ją poznamy. Daj nam znać w komentarzu co […]