Ostatnia aktualizacja 3 maja 2023 przez Redakcja
Najpierw była randka, która minęła w fajnej atmosferze, następnie zaprosił Cię do siebie. Tam czekało gotowe łóżko, pomysł seksu na jednej z pierwszych randek nie wydał Ci się niczym dziwnym. Zabawa trwała w najlepsze, masz pewność, że oboje byliście zadowoleni. Następnego ranka rozchodzicie się i zaczynasz czekać na telefon z zaproszeniem na kolejne spotkanie. Tak mija dzień, drugi, trzeci a Ty zastanawiasz się „zaliczył mnie i się nie odzywa, czy zrobiłam coś nie tak czy to on jest dupkiem?”. Uwierz nam nie jesteś jedyną kobietą, która spotyka taka sytuacja. Niestety nie ma jednoznacznego wytłumaczenia tego problemu, ale istnieje kilka potencjalnych powodów, o których chcemy Ci powiedzieć.
Spis treści
Od początku chodziło o jedną noc
Choć to trudne do zaakceptowania, zwłaszcza gdy byłaś przekonana, że rodzi się między wami coś fajnego, to jednak musisz brać pod uwagę, że od początku chodziło tylko o seks.
Zachowywał się jak dżentelmen, komplementował Twój wygląd i szybko przechodził do łamania barier fizycznych. To tylko niektóre sygnały, które mogły przemawiać na stronę omawianej opcji.
Mogłaś nie zauważyć sygnałów, które były oczywiste, ale Twoje zauroczenie było na tyle duże, że nie brałaś ich pod uwagę.
W takich sytuacjach facet zazwyczaj od samego początku doskonale wie, że to jednorazowa znajomość. Dlatego pozwala sobie na większą otwartość i nie boi się popełniać błędów.
Niestety, ale ten punkt jest najczęstszy, choć nie dotyczy wszystkich sytuacji. Jeśli oboje rozmawialiście o tym jak widzicie swoją relację i on też podkreślał, że zależy mu na czymś trwałym to możliwe, że powód jest inny, albo facet jest dodatkowo oszustem.
Byłaś tylko jedną z kolejnych
Ten punkt powiązany jest z powyższym, ale nie zawsze idą w parze. Niektórzy mężczyźni lubią określać się mianem „graczy”.
Graczem jest się do póki gra się w grę nazwaną polegającą na zaliczaniu kolejnych kobiet. Tacy faceci od początku bawią się uczuciami kobiet, mówiąc im to co chcą usłyszeć. Jako że często mają doświadczenie, to doskonale im to wychodzi.
Ciężko mówić co może zdradzić taką osobę, najczęściej będzie to chęć odbycia jak najszybszego stosunku, nie zagłębianie się w swoje życie osobiste czy skupienie się w komplementach na fizyczności.
Jeśli facet, z którym się przespałaś dawał takie sygnały, czas o nim zapomnieć i zacząć szukać kolejnego, tym razem porządnego.
Nie jesteś dziewczyną, której szukał
Następna pesymistyczna wizja mówi o tym, że dopiero po stosunku facet zrozumiał, że nie jesteś dziewczyną, której szukał. Nie chodzi tu o zawód związany z seksem a dojście do takiego wniosku po zaspokojeniu pożądania.
Okazało się, że tak naprawdę kierowało nim pożądanie fizyczne, a gdy to zostało zaspokojone okazało się, że nie widzi w Tobie tej dziewczyny, z którą chce coś budować.
Swoją energię woli poświęcić na budowanie związku z kim innym, jeszcze niepoznanym. To bolesne, ale niestety i takie przypadki się zdarzają.
Żałuje, że do tego doszło
Ludzie randkują znajdując się na różnych etapach w swoim życiu. Jedni nie mieli partnera od dłuższego czasu a inni są dopiero po zerwaniu. Do tego dochodzi masa innych osobistych problemów, które mogą wpływać na podejmowane decyzje.
Możliwe, że spotkanie z tobą i późniejsza łóżkowa przygoda nie były tym czego tak naprawdę potrzebował w tej chwili, a Ty padłaś tego ofiarą.
Facet zdaje sobie sprawę, że popełnił błąd i potraktował Cię przedmiotowo, ale boi się do tego przyznać w bezpośredniej rozmowie.
Coś poszło nie tak
Ta możliwość dotyka głównie kobiet, które lubią w łóżku próbować nietypowych rzeczy, ale nie tylko one są narażone na popełnienie błędu.
Sfera cielesności jest bardzo delikatna i pomimo iż mogło Ci się wydawać, że całą noc minęła bardzo dobrze, mogłaś zrobić coś co było niewłaściwym zachowaniem.
Wpłynęło to na automatyczną utratę zainteresowania Twoją osobą, a seks został dokończony „z obowiązku”.
Czy możesz mieć o to do siebie pretensje? Nie, zwłaszcza gdy nie wiesz co było nie tak.
Jego wyobrażenia nie zostały spełnione
Musimy jasno zaznaczyć, że ten jak i większość z wymienionych punktów nie jest Twoją winą.
Wszechobecna pornografia sprawia, że wielu mężczyzn na bazie idealnych kobiet ma mylne wyobrażenie o seksie.
Facet przed pójściem z Tobą do łóżka miał nierealistyczne wyobrażenie togo jak stosunek będzie przebiegał.
Ten problem dotyczy głównie młodych mężczyzn, którzy nie mieli wielu partnerek seksualnych, albo dla których mogłaś być tą pierwszą.
Strach przed przywiązaniem
Wchodzimy teraz na nieco bardziej optymistyczne sfery. Pierwszy stosunek jest często pewnym punktem kulminacyjnym dla okresu randkowania. Dalsze kroki to coraz częstsze spotykanie, zaangażowanie i snucie wspólnych planów.
Niestety nie każdy mężczyzna jest gotowy na szybki obieg spraw. Choć sami często dążą do stosunku to później potrafią się wycofać.
Nie są jeszcze na tym samym stopniu zaangażowania uczuciowego co Ty. Pojawia się obawa, że będziesz chciała od nich za dużo i za szybko. Niektóre osoby wręcz są pewne, że nie mogą tego dać i wstydzą się do tego przyznać.
Strach przed narzuceniem się
Wyżej opisany mechanizm działa również w drugą stronę. Możliwe, że sprawy potoczyły się na tyle szybko, że nie ma pewności czy tempo jest dla Ciebie odpowiednie.
Proponowanie kolejne randki w jego głowie może być „narzucaniem się”. W takich sytuacjach podejmowana jest decyzja o ograniczeniu na pewien czas kontaktu lub zupełnego jego zaniechania.
Grasz w innej lidze
W tym wypadku dość łatwo można rozgryźć czy faktycznie to jest powodem milczenia. Jeśli facet, z którym się spotykasz jest nieśmiały i niepewny swoich atutów stosunek z Tobą mógł tylko pogłębić te obawy.
Nawet jeśli w nocy wszystko było dobrze i facet nie wydawał się skrępowany, opadające emocje i powrót do swoje Ja mogą skłonić go do myśli, że tylko chciałaś raz się z nim zabawić.
Niestety w takich sytuacjach będzie unikał ponownego kontaktu ze strachu przed odrzuceniem. Może to przepracować sam ze sobą albo już nigdy się nie odezwie.
Jeśli podejrzewasz, że chodzi o omawianą sytuację, wykonaj pierwsza ruch.
Nie chce być nadgorliwy
Czasem mężczyźni za dużo analizują, zwłaszcza gdy zależy im na związku. Przed chwilą mieliście randkę i upojną noc, więc może na kilka dni należy odłożyć telefon?
Tak myśli pewna część Panów chcących uniknąć „napraszania się”. Nie wiedzą oni, że kobiety nie odbiera tego w taki sposób, a wręcz czekają na informację zwrotną, w końcu grają w tę samą grę co faceci.
Możesz przeczekać ten czas albo sama wyjść z inicjatywą i propozycją kolejnego spotkania.
Zasada 3 dni
Mężczyźni od lat muszą zabiegać o względy kobiet. Nic więc dziwnego, że randkowi guru znaleźli tutaj swój kawałek tortu wymyślając zasady, które mają pomóc Panom w zdobywaniu kobiet.
Jedną z takich zasad jest zasada 3 dni, mówiąca o tym, że pierwszy kontakt po randce albo stosunku powinien odbyć się po 3 dniach. Ma to dać czas kobiecie do zatęsknienia a faceta pokazać jako zajętego i nieco tajemniczego.
Naturalnie to bzdura, ale wiele Panów stosujących się do tej zasady nie zdaje sobie z tego sprawy.
Byłaś za łatwa
Ludzie to skomplikowane istoty często z niejednoznaczną logiką, która pozwala im głosować na… a nie, nie złapiesz nas!
Podwójne standardy wciąż obowiązują i to co dla faceta jest powodem do chwalenia się dla kobiety może być ujmą. Mowa tu oczywiście o podejściu do partnerów seksualnych.
Jeśli poszliście do łóżka na jednej z pierwszych trzech randek to prawdopodobnie facet uznał Cię za „łatwą” i nie wartą jego czasu. Oczywiście to hipokryzja i pokrętna logika, ale nie ma sensu z takim tokiem rozumowania dyskutować.
Oboje zdecydowaliście się na ten krok w tym konkretnym czasie, nie możesz mieć o to do siebie żadnych pretensji.
Jak reagować na brak kontaktu?
Znasz już najczęstsze powody braku kontaktu, pytanie jak uzyskać pewność, o co dokładnie chodzi.
Zacznijmy od samego początku, bo tam zazwyczaj się zaczyna. Musisz sobie zadać jedno bardzo ważne pytanie, czy chcesz się dalej spotykać z tą osobą?
Przeanalizuj wasze dotychczasowe randki i to jak się na nich czułaś. Zastanów się co Ci się podobało a co nie i jaki jest bilans waszych spotkań.
Jeśli okaże się, że wracałaś z nich zadowolona a wieczorami myślałaś o tym facecie warto przejąć inicjatywę.
Pamiętaj, nie ma zasady, która nakazywałby facetowi pisać jako pierwszemu. Kontakt z Twoje strony może nie tylko rozwiać w nim wątpliwości, ale również określi Ci na czym stoicie.
Postaraj się, aby wiadomość była krótka i zawierała pytanie, najlepiej takie na które nie da się odpowiedzieć tak lub nie.
- Zeszła noc była świetna, chyba nie wyczerpałam z Ciebie całej energii?
- Zmęczony po wczorajszej nocy? Mam nadzieję, że tak ja już zbieram siły na kolejną!
To tylko przykładowe wiadomości na bazie, których możesz stworzyć własne.
Koniec końców brak kontaktu jest brakiem kultury, dobre wychowanie wymaga wysłania jakiegokolwiek komunikatu określającego na czym się znajdujecie. Jeśli on nie jest w stanie tego zrobić, to znaczy, że ma pewne braki, ale ty możesz je wypełnić, w końcu na tym m.in. polega związek.
Ogranicz kontakt do jednej wiadomości, brak odpowiedzi będzie jednoznacznym sygnałem.
Nie obwiniaj się
Najgorszą rzeczą do jakiej możesz dopuścić jest obwinianie się o to co się wydarzyło. Praktycznie żaden z 12 przytoczonych punktów nie zakłada Twojej winy.
Czytając ten artykuł siedzisz i się zamartwiasz a możliwe, że ten facet już dawno o Tobie zapomniał. Czasem mówi się trudno i żyje dalej nie ten to następny, od kolejna lekcja od życia.
Pomimo negatywnych emocji jakie możesz żywić do tego faceta nie wysyłaj mu informacji, że jest dupkiem, to nic nie zmieni, a gdy chciał się tylko Tobą zabawić da mu dodatkowej satysfakcji.
Żeby nie popełnić tego samego błędu w przyszłości zwracaj większą uwagę na przytoczone gesty i zachowanie oraz jasno na etapie randkowania staraj się określić swoje zamiary i uzyskać potwierdzenie, że facet chce tego samego.
Jak widzisz nie można jednoznacznie stwierdzić przyczyny, dlaczego facet nie odzywa się po „zaliczeniu”. Żeby rozwiać wątpliwości warto wyjść z inicjatywą i skontaktować się z partnerem. Nie tylko skróci to okres Twojego zastanawiania się, ale i pozwoli Ci się dowiedzieć na czym stoisz.