Ostatnia aktualizacja 6 lutego 2022 przez Redakcja
Co świadczy o tym czy coś jest zboczone? Ogólnoprzyjęte normy społeczne, a tak się składa, że to właśnie tematy, które poza nie wykraczają są często najśmieszniejsze. Przed czasami internetu i memów, każdy chciał znać zboczone dowcipy o Jasiu i Małgosi czy Blondynce. Dzisiaj już trochę zapomniane kawały o seksie wciąż potrafią bawić i warto sobie przypomnieć zboczone żarty, które wywołują uśmiech, żeby opowiedzieć je gdy będzie odpowiedni moment. Zapraszamy do sprawdzenia najlepszych kawałów o sexie i zboczonych dowcipów o Jasiu i Blondynce.
Kawały o sexie
Kawały o seksie można podzielić głównie na te, które w śmiesznym świetle przedstawiają mężczyzn lub kobiety, rzadko kiedy celują w obie grupy. Nie znaczy to jednak, że tylko jedni bądź drugie będą się z nich śmiać.
Wybraliśmy dla was najlepsze dowcipy o seksie, znajdziesz wśród nich klasyki, które znasz pewnie jeszcze od swoich starszych kuzynów czy ojca oraz kawały, których nigdy nie opowiadano w większości domów.
- Mężczyzna i kobieta zaczęli uprawiać seks w środku ciemnego lasu. Po około 15 minutach mężczyzna w końcu wstaje i mówi: „Cholera, szkoda, że nie mam latarki!” Kobieta mówi: „Ja też jadłeś trawę przez ostatnie dziesięć minut!”
- Jaka jest różnica między oponą a 365 zużytymi prezerwatywami? Jeden to Goodyear. Drugi to wspaniały rok.
- Jakiś czas temu trafiłem do więzienia i zostałem wielokrotnie zgwałcony.
Wtedy to zdałem sobie sprawę z faktu, że moja rodzina chyba zbyt poważnie traktuje grę w Monopol. - Jak nazywasz tanie obrzezanie? Zdzierstwo!
- Kobieta wychodzi spod prysznica, mruga do swojego chłopaka i mówi: „Kochanie, ogoliłam się tam. Wiesz, co to znaczy?” Chłopak mówi: „Tak, to znaczy, że odpływ jest znowu zatkany”.
- „Założę się, że nie możesz powiedzieć mi czegoś, co sprawi, że będę jednocześnie szczęśliwy i smutny” – mówi mąż do swojej żony. Zastanawia się nad tym przez chwilę, a potem odpowiada: „Twój penis jest większy niż twojego brata”.
- Jak nazwać osobę, która się nie masturbuje?
Kłamca. - Musiałem przeprowadzić ciężką rozmowę z własnym synem na temat porno w internecie.Jedyne, co z siebie wydusiłem, to:- Wiesz jak jest, byłem młody, potrzebowałem pieniędzy i było bardzo zimno…
- Dwóch mężczyzn włamało się do apteki i ukradło całą Viagrę. Policja zaalarmowała, aby wypatrywać dwóch zatwardziałych przestępców.
- Jak nazwać bezużyteczny kawałek skóry na penisie?
Mężczyzna. - Co powiedział penis do prezerwatywy?
„Osłoń mnie, wchodzę”. - Facet wchodzi do baru, a inny mówi: „Spałem z żoną, zanim się pobraliśmy, a ty?”
Drugi facet mówi: „Nie wiem. Jakie było jej nazwisko panieńskie? - Przychodzi Kowalski do domu uciech. Spędził z kobietą fantastyczną noc. Chce uregulować należność:
– Ile?
– Nic Pan nie płaci, był Pan świetny – odpowiada szefowa.
– Jak to? Taka cudowna noc i nic nie płacę?
– Był Pan tak dobry, że my jeszcze Panu zapłacimy – mówi szefowa i wręcza Kowalskiemu 200 zł.
Na drugi dzień Kowalski chwali się koledze. Ten oczywiście też chciał spróbować. Przyszedł i spędził fantastyczną noc. Rano podchodzi do szefowej:
– Ile płacę?
– Nic, był pan świetny.
I daje facetowi 50 zł.
– Świetnie, ale mam pytanie. Dlaczego dostałem 50 zł, skoro mój kolega wczoraj dostał 200 zł?
– Wie Pan, wczoraj szło na satelitę, a dziś tylko na kablówkę… - Właśnie uprawiałem seks w windzie.
To było świetne na wielu poziomach. - Jak bycie w wojsku przypomina robienie loda?
Im bliżej rozładowania się zbliżasz, tym lepiej się czujesz. - Facet podjeżdża do prostytutki w wiadomo jakim celu. Pyta się jej:
– Ile za seks?
– A ile masz?
– 20 zł.
– Za mało.
– Dam jeszcze telefon.
Prostytutka po krótkim namyśle zgadza się. Po skończonym numerku klient daje jej 20 zł:
– A telefon? – pyta się dziewczyna
– Pisz: 503… - – Proszę księdza, uprawiałem seks analny.
– Uuuuu… Będzie piekło, synu.
– Już piecze… - Rozmawiają dwie znajome dziewczyny lubujące się w zaliczaniu nowych chłopaków.
– Ty Jola ale numer! Wczoraj byłam z tym Patrykiem… No wiesz ten wysoki!
– I co?
– Ty wiesz jakie on ma długie jaja!
– No! Już mi się obiły o uszy! - Dlaczego seks jest jak gra w brydża? Jeśli masz świetną rękę, nie potrzebujesz partnera.
- Przychodzi kobieta do ginekologa. Ten rozpoczyna badanie i pyta:
– Ilu pani miała partnerów?
– Pięciu. No może sześciu?
– To nie tak znów wielu.
– Cóż, weekend był słaby? - Do wsi, która słynęła z długowieczności swoich mieszkańców przyjeżdża telewizja.
– W jaki sposób można dożyć tak sędziwego wieku – pyta reporter staruszka/
– Rano gimnastyka, po południu gimnastyka, wieczorem gimnastyka.
– A ile lat Pan ma?
– 96.
– A wy, dziadku, co robicie żeby długo żyć – pyta reporter drugiego staruszka.
– Rano mleko, po południu mleko, wieczorem mleko.
– A ile macie lat?
– 106.
– A wy, dziadku, co robicie – zwraca się do trzeciego.
– Rano seks, po południu seks, wieczorem seks – odpowiada rozmówca.
– Niesamowite! A ile macie lat, dziadku?
– 36. - Ojciec do dorastającej córki:
– Z kim całowałaś się dzisiaj w parku???
– W którym parku tatusiu…? - Chłopak się rozebrał, dziewczyna krytycznie patrzy na jego niewielkie przyrodzenie i pyta:
– Kogo zamierzasz tym zadowolić?
– Siebie – odpowiada chłopak. - Mamo, tato. Muszę wam się do czegoś przyznać… Nie jestem już dziewicą!
– O Boże, nasza córka jest dz**ą!
– Mam 37 lat!
– O Boże, nasza córka jest starą ku*wą! - Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej i spytał się:
– Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
– Wal się pan!
– To może za tysiąc?
– Nie jestem dziwką!
– A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
– Dobrze, ale nie tu. Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała
się od pasa w górę pokazując najpiękniejsze piersi na świecie. Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
– To ugryzie pan czy nie?!
– Nie, trochę drogo… - Są cztery rodzaje seksu:
Więzienny: Jest gdzie, ale nie ma z kim.
Studencki: Jest z kim, ale nie ma gdzie.
Przedszkolny: Jest gdzie, jest, z kim, ale nie ma, czym.
Filozoficzny: Jest gdzie, jest, z kim, ale czy jest sens…? - Dziewczyna do chłopaka tuż przed stosunkiem:
– Nie przeszkadza ci, że mam 13 lat?
– Nie, nie jestem przesądny. - Młoda dziewczyna spaceruje z niemowlakiem w wózeczku. Starsza pani zagląda z zainteresowaniem i stwierdza: – Jakie dziecko i na pewno mądre dziecko…
A na to mama: – No pewnie. Przez dziewięć miesięcy chodziło ze mną do liceum… - Wiecie jaki jest najkrótszy kawał o gejach
-Ten Tego - Przychodzi facet do sex shopu z zamiarem kupienia gumowej lalki.
– Chciałby pan mężczyznę czy kobietę?
– Kobietę poproszę.
– Czarną czy białą?
– Białą.
– Chrześcijankę czy muzułmankę?
To pytanie zbiło faceta z tropu:
– A co to ma do rzeczy? Przecież to tylko gumowa lalka!
– Muzułmanki czasem wybuchają…
Żarty o seksie potrafią rozbawić, masz swój ulubiony? Wyślij do nas swój dowcip o sexie a dodamy go do lisy, możesz zostawić również kawał w komentarzu.
Zboczone dowcipy o Blondynce
Zboczone kawały o blondynce należą do jednych z najstarszych i najśmieszniejszych kawałów opowiadanych w towarzystwie. Praktycznie każdy zetknął się z takimi kawałami i choć wszyscy spodziewamy się puenty to zawsze warto się trochę pośmiać ze zboczonych żartów o blondynkach. Poniżej prezentujemy listę 10 żartów, które warto znać i z których można trochę się pośmiać.
- Blondynka nabrała ochoty na obejrzenie filmu pornograficznego. Poszła do wypożyczalni i wybrała tytuł, który podobał się jej najbardziej. Wraca do domu, włącza wideo, wygodnie rozsiada się na kanapie i… nic. Zdenerwowana, dzwoni do wypożyczalni.
– Przed chwilą wzięłam od was kasetę i jest zepsuta.
– Proszę mi opisać, co się dzieje.
– Obraz cały czas śnieży i słychać tylko jakieś szumy.
– Proszę podać tytuł filmu.
– “Czyszczenie głowic”. - Jaka jest różnica między blondynką a facetem? Blondynka ma większą liczbę plemników.
- Skąd wiesz, że blondynka właśnie straciła dziewictwo? Jej kredki wciąż się lepią.
- Jaka jest różnica między kulą do kręgli a blondynką? W kuli do kręgli można zmieścić tylko trzy palce!
- Ten facet i blondynka gorączkowo całują się na przednim siedzeniu swojego samochodu.
Po mniej więcej godzinie szepcze jej do ucha: „Chcesz przenieść się na tylne siedzenie?”
Ona odpowiada: „NIE!”
Zdumiony, mówi: „Dlaczego nie?”
Na co ona odpowiada: „Cóż, chcę zostać tutaj z tobą. Byłoby tam samotnie!” - Jak nazywasz blond lesbijkę? Marnotrawstwo.
- P: Co dajesz blondynce, która ma wszystko? Penicylinę.
- Co mówi blondynka po uprawianiu seksu?
– Czy wszyscy gracie w tej samej drużynie? - Brunetka po seksie: “Och, to było świetne! Kocham cię… chcesz się pobrać?”
Blondynka po seksie: „Dalej!”
Ruda po seksie: „Lepiej zacznij żuć WITAMINY, dzieciaku”. -
Jak posadzić cztery blondynki na jednym krześle?
– Odwrócić krzesło do góry nogami.
Zboczone kawały o Jasiu i Małgosi
Zboczone kawały o Jasiu to niemal taka sama klasyka jak żarty o blondynkach. Często tego typu żarty nie mają tematów tabu i zahaczają o wszystko co oscyluje w okolicach słowa „zboczone”.
- Jasiu mówi do Małgosi:
– Małgosiu, dzisiaj o 19.00 w sadzie pod jabłonią tak Cię zerżnę, że aż się spierdzisz!!
Małgosia na to:
– Eeee, Jasiu, co Ty gadasz, przecież Ty nic w spodniach nie masz.
– Chcesz się przekonać to przyjdź do sadu pod jabłonkę o 19.00 – odpowiedział Jasiu.
Całą rozmowę podsłuchał ojciec Małgosi i udał się przed 19.00 do sadu, wszedł na jabłoń i czeka. Nadeszła godzina 15.00 przychodzi Jasiu z Małgosią, Jasiu gacie w dół, Małgosia kieckę do góry i JAZDA!!
Jasiu ostro wali Małgosię, wali, nagle spogląda na gorę, a tam ojciec Małgosi, podciąga spodnie do góry i ucieka.
Małgosia krzyczy:
– Jasiu, przecież miałeś mnie tak zerżnąć, że aż się spierdzę !!!
Jasiu na to:
– Spójrz na górę to się zesrasz !! 🙂 - Jasio pyta się Małgosi:
– Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
Małgosia odpowiada:
– Narkozę!!! - Jest noc, nagle Jasia i Małgosię naszła ochota na seks.
– Ale jak tu się bzykać, kiedy jesteśmy w piętrowym łóżku, a pod nami śpi twój ojciec? – martwi się Małgosia.
– Nie bój nic, rozbieraj się, a jak będziesz miała ochotę krzyczeć, to mów “pączek”, dobra?
– Dobra.
Kochają się w najlepsze.
– Pączek! Pączek! Pączek! – mówi Małgosia cały czas. Nagle pod nimi słychać głos ojca Jasia:
– Słuchajcie, jedzcie szybciej te pączki, bo na mnie lukier kapie! - Małgosia wyszła na dwór.
Jasiu z kolegami przyszli i proszą Małgosię, aby weszła na drabinkę wtedy chłopcy dadzą jej 3 zł.
Małgosia wchodzi na drabinkę.
Gdy z niej zeszła, chłopcy dali jej 3 zł.
Małgosia pobiegła do mamy i woła:
– mamo mamo weszłam na drabinkę i chłopcy dali mi 3 zł.
– Małgosiu oni chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Następnego dnia Jasio znowu przychodzi z kolegami i mówi, żeby weszła znowu na drabinkę tylko trochę wyżej wtedy dadzą jej 5 zł. Małgosia weszła na drabinkę a chłopcy dali jej 5 zł.
Małgosia poszła do mamy i mówi:
– Mamo, mamo dostałam od Jasia 5 zł za to, że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej.
– Małgosiu oni przecież chcieli zobaczyć twoje majteczki.
Nazajutrz Jasiu znów prosi Małgosie, żeby weszła na drabinkę ale trochę wyżej to da jej 10 zł.
Małgosia weszła i dostała 10 zł.
Poszła do mamy i mówi:
– Mamo, mamo dostałam 10 zł za to że weszłam na drabinkę tylko trochę wyżej
– Małgosiu przecież ci powtarzałam, że oni chcą zobaczyć tylko twoje majteczki
– Ale dziś ich przechytrzyłam i nie założyłam majteczek. - Idzie Jaś i Małgosia przez las i Jaś się pyta Małgosi:
-Co masz pod sukieneczką?
-Rajtuzki.
-A pod rajtuzkami?
-Majteczki.
-A pod majteczkami?
-Nie powiem.
Idą dalej i nagle Małgosia pyta się Jasia:
-Co masz pod spodenkami?
-Kalesonki.
-A pod kalesonkami?
-Majteczki.
-A pod majteczkami?
-Nie powiem.
Gdy wracają do domu, Jaś pyta się dziadka:
-Co dziewczynki mają pod majteczkami?
-Gniazdko.
Małgosia pyta się babci:
-Co chłopcy mają pod majteczkami?
-Ptaszka.
Dziadkowie Jasia i Małgosi wchodzą do ich pokoju i się z wielkim zdenerwowaniem pytają:
-Dzieci, co Wy wyrabiacie?!
-Wkładamy ptaszka do gniazdka. - Idą Jaś z Małgosia przez mostek i Małgosi zachciało się sikać. Usiadła na poręczy mostu i sika. Nagle krzyczy:
– Jasiu, Jasiu nasikałam do kajaka.
Jasio wychyla się przez poręcz:
– To nie kajak, to twoja cipka się odbija w wodzie. - Małgosia mówi do Jasia:
– Jasiek powiedz jakiś długi wyraz.
– Guma. – odpowiada Jaś.
– Ale guma to nie jest długi wyraz!
– Na początku nie, ale można ją rozciągnąć.
Jak widzisz zboczonych żartów i dowcipów nie brakuje. Mamy nadzieję, że znalazłeś bądź znalazłaś tutaj swój ulubiony kawał, przy którym uśmiech powrócił na Twoją twarz.